Tegoroczne Święto Niepodległości nasza redakcja spędziła na… grzybobraniu. To nie pomyłka – w lasach Gór Bystrzyckich jeszcze rosną grzyby. Właściwie był to wypad w celu urządzenia plenerowego pikniku. Ale skoro grzyby wyrastały nam dosłownie pod nogami, trudno było ich nie zgarnąć…
Bywały lata, że o tej porze można już było śmiało szusować na nartach. W świąteczny wtorek 11 listopada postanowiliśmy sprawdzić, czy gdzieś już puka do nas zima. Dzień był nawet ładny i sprzyjał rekreacji na świeżym powietrzu. Wybraliśmy się na penetrowanie lasów w północno-zachodniej części Gór Bystrzyckich. Na naszej trasie były m.in. Nowe Bobrowniki, Droga Justyny, Zielona Droga, Zbójnicka Góra, Rozdroże pod Bieścem, okolice Torfowiska pod Zieleńcem, okolice Lasówki oraz Zieleniec. Zimy nigdzie nie znaleźliśmy. Zważywszy na piękne okoliczności przyrody, stwierdziliśmy wręcz, że piękna wiosna tej jesieni… Grzyby rosły sobie spokojnie w okolicach Rozdroża pod Bieścem. Niektóre były już nadgryzione przez ślimaki, ale zasadniczo nadawały się jeszcze do konsumpcji.
Zapraszam w lasy Gór Bystrzyckich na listopadowe grzybobranie!
© Foto: Marek Gałowski – 11.11.2014