Ruszyliśmy w Stołowe…

Rusz w StołoweNiedziela 21 maja 2017 r. to dużo większa frekwencja turystów na obszarze Gór Stołowych, niż zwykle. A to za sprawą rajdu „Rusz w Stołowe”, którego pierwsza edycja odbyła się właśnie w tym dniu. Bazą rajdu był Karłów, zaś uczestnicy mogli wybrać jedną z czterech zaproponowanych tras. Ekipa redakcyjno – rodzinna portalu Turysta Kłodzki także wzięła udział w tej imprezie. Oto nasza relacja i wrażenia z trasy…

Rusz w Stołowe

Cele imprezy, jakie przyświecały organizatorom to: pobudzenie zaangażowania społeczności lokalnej w poznawanie i promowanie regionu Gór Stołowych, promowanie aktywności fizycznej od najmłodszych lat oraz poznanie walorów obszaru Gór Stołowych. Założenia te rajdowicze wzięli sobie do serca, bo wśród uczestników zdecydowanie przeważały rodziny z dziećmi. Bo też właśnie dla dzieci przygotowane zostały konkursy i zgadywanki na starcie oraz trasie. Rajd przeznaczony był dla wszystkich chętnych, zaś udział był darmowy dzięki dofinansowaniu imprezy przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Dla osób bez samochodu zapewniony został nawet bezpłatny autobus z Kudowy-Zdroju do Karłowa. Impreza miała dosyć luźną formułę – bez zapisów, bez przewodnika, z możliwością samodzielnego wyboru tras spośród czterech zaproponowanych.

Rusz w Stołowe

Start i meta znajdowały się w Karłowie obok Parku Dinozaurów. Organizatorzy przygotowali cztery trasy do wyboru. Trasa nr 1: Karłów – Szczeliniec Wielki – Karłów (ok. 3 km); trasa nr 2: Karłów – Pasterka – Szczeliniec Wielki – Karłów (ok. 8 km); trasa nr 3: Karłów – Pasterka – Wodospady Pośny – Karłów (ok. 10 km); trasa nr 4: Karłów – Narożnik – Białe Skały – Karłów (ok. 10 km). Wprawdzie organizatorzy przygotowali regulamin rajdu, ale brak zapisów i wpisowego oraz opiekunów na poszczególnych trasach spowodował, że panowała zupełna dowolność w jego interpretacji i przestrzeganiu. Na starcie, oprócz „biura organizacyjnego”, pojawiło się bogato wyposażone w materiały dydaktyczne stoisko zespołu edukacyjnego Parku Narodowego Gór Stołowych. Już tutaj można było stracić sporo czasu na rozwiązywaniu krzyżówek i zagadek przyrodniczych. W biurze organizacyjnym każdy rajdowicz mógł zaopatrzyć się w mapkę wybranej trasy oraz w mapkę parku. W kilku miejscach na każdej z tras zlokalizowane były punkty kontrolne, gdzie należało rozwiązać łatwe zadania przyrodnicze. Zebrane kartki z rozwiązanymi zadaniami można było później zamienić na mecie na pamiątkowe gadżety.

Rusz w Stołowe

W związku z tym, że ilość schodów prowadzących na Szczeliniec dokładnie już znamy, szef naszej redakcyjno – rodzinnej ekipy wybrał trasę nr 2. Czyli, prawie to samo – też Szczeliniec, ale przez Pasterkę. Poza tym, młodsza część naszej ekipy zbiera punkty na Górską Odznakę Turystyczną, więc kilometry były wręcz wskazane. Aura tego dnia bardzo sprzyjała górskim wędrówkom. Trasa rajdu nr 2 poprowadzona została z Karłowa zgodnie z przebiegiem szlaku niebieskiego w kierunku Pasterki, a właściwie Pasterskiej Góry na polsko-czeskiej granicy. Szlak prowadzi w większości przez rozległe łąki oraz kilka luźnych zagajników. Profil tego odcinka jest prawie płaski, z kilkoma delikatnymi podejściami i zejściami. Pierwsza połowa tego odcinka to wyśmienite widoki na oba Szczelińce. Podziwiamy też na łąkach piękne okazy stołowogórskiej roślinności. Niebieski szlak tuż przed czeską granicą łączy się ze szlakiem zielonym z Błędnych Skał i razem prowadzą w kierunku Pasterki. Przed schroniskiem PTTK „Pasterka” zlokalizowany był punkt kontrolny, na którym należało rozwiązać pierwsze zadanie przyrodnicze (które drzewo liściaste, a które iglaste). Dalej trasa prowadziła żółtym szlakiem w kierunku Szczelińca. Po drodze zwiedzanie Pasterki, dorodne okazy ciemiężycy zielonej na łąkach i podejście do drogi łączącej Karłów z Pasterką. Tam, na parkingu, kolejny punkt kontrolny i drugie zadanie przyrodnicze do rozwiązania (test zachowania się w lesie). Później dość strome podejście na przełęcz między Szczelińcami i stamtąd, wszystkim znaną drogą, zmierzamy do schroniska. Obok schroniska PTTK „Na Szczelińcu” jesteśmy ok. godz. 14.15 i dowiadujemy się, że punkt kontrolny „już się zwinął”, więc nie będzie kolejnej zagadki oraz gadżetu na mecie rajdu. Tego dnia aura była wyjątkowo sprzyjająca, więc Szczeliniec Wielki był oblężony. Dominowały wycieczki szkolne. Tarasy widokowe ciężko opuścić, tym bardziej że poza oszałamiającymi panoramami, czeka tutaj mnóstwo innych pokus. Ja zająłem się pogawędką ze znajomymi przewodnikami, zaś młodsza część ekipy buszowaniem po kramach z lodami i pamiątkami. Wizyta na Szczelińcu była też okazją do uzupełnienia pieczątek w książeczkach różnych odznak: m.in. Górska Odznaka Turystyczna, Korona Sudetów, Korona Ziemi Kłodzkiej, Turysta Przyrodnik… Dalej rajdowa trasa nr 2 pokrywała się z trasą turystyczną po labiryntach Szczelińca Wielkiego. Ogółem, pokonana przez nas trasa nr 2, miała długość 8 km. Na mecie rajdu w Karłowie byliśmy ok. godz. 17.30 – po biurze organizacyjnym nie było już śladu… Zamiast pamiątkowych gadżetów była więc grochówka, pizza i kolejna porcja lodów.

Głównym organizatorem rajdu pieszego „Rusz w Stołowe” była Fundacja Rozwoju Inicjatyw Lokalnych Qdowa z Kudowy-Zdroju.

Rusz w Stołowe

REKLAMA:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozwiąż równanie: *Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.